poniedziałek, 14 marca 2011

Dog days are over

  Po spędzeniu ostatniego tygodnia w Warszawie zdecydownie zmieniłam moje nastawienie do tej betonowej dżungli-tam da się żyć !;) Chyba zaczynam czuć duszę tego miasta i już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty w stolicy. Co ciekawe, moja sympatia do tego miasta rozkwitła jak tylko opanowałam rozkład jazdy kilku środków komunikacji i oswoiłam się z niepowtarzalnym mikroklimatem nieończących się przejść podziemnych ;) No i jeszcze pozostaje moje wewnętrzne pragnienie czegokolwiek, co może szczycić sie azwą starówi (a warto przypomnieć, że ta warszawska wiele Szczecinowi zawdzięcza)


After a whole week spent on wandering (rather hectic) Warsaw streets, I have to admit- I totally fell in love with this city :) I'm really shocked cause the way of living there has never been my cup of tea but I think that my relation with Warsaw is ready to flourish :D I can't wait to visit it again (with my camera of course)

2 komentarze:

  1. Dog Days Are oveeerrr dog days are dooonee, can you hear the horseeees coz here they comee

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybierzemy się na błądzenie po maciurze! :D

    OdpowiedzUsuń